185 zł – dla Ciebie to jedno wyjście na zakupy. Dla nich – być albo nie być

Pani Józefa nie ma rodziny, a jej jedyny syn zginął w wypadku samochodowym. Na leki wydaje 800 zł miesięcznie. Prawie nie chodzi, a na co dzień towarzyszą jej kule ortopedyczne. Nie ma toalety i wody, ale martwi się… że ktoś inny ma gorzej. Kobieta jest uczestniczką programu „Karta dobra”, w którym najbardziej potrzebujący seniorzy otrzymują kartę na zakupy. Wielu z nich każdego miesiąca stoi przed wyborem, co kupić za skromną emeryturę. O trudach, z jakimi mierzą się seniorzy, opowiadają organizacje pozarządowe, które pomagają osobom starszym.

Z niskiej rolniczej emerytury zostaje niewiele na jedzenie i opłacenie rachunków, a często pieniędzy po prostu brakuje. Mimo problemów, pani Józefa to pogodna, uśmiechnięta i skromna osoba. Od lokalnej organizacji partnerskiej (Stowarzyszenia Sursum Corda) otrzymała kartę na zakupy, która przez dziesięć miesięcy doładowywana jest kwotą 185 zł. Karty finansuje Fundacja Biedronki, która działa na rzecz osób starszych. W aktualnej edycji programu „Karta dobra” biorą udział 38 organizacje, które lokalizują najbardziej potrzebujących seniorów w swoich regionach, a następnie włączają ich do projektu. W tym roku Karty dobra otrzymało 5000 osób, które często stoją przed dylematem: kupić leki czy jedzenie? W Powiecie Kętrzyńskim przyznano dla 40 seniorów „Karty dobra”.

–  Skala biedy seniorów bywa porażająca. Nie mówimy o żadnych danych z raportów, ale o tym, co widzimy na co dzień. Dla niektórych osób 185 złotych to jedno wyjście na zakupy, czy też do restauracji. Dla wielu seniorów z programu Karta dobra to znacząca część miesięcznego budżetu na wyżywienie – mówi Marcin Kałużny, prezes Stowarzyszenia Sursum Corda.

w Powiecie Kętrzyńskim nadal żyją seniorzy, którzy np. nie mają łazienki w mieszkaniach lub nie stać ich na dobrej jakości żywność. Dlatego program Karta dobra jest inicjatywą bardzo słuszną, wspierającą seniorów, którzy bardzo często borykają się z poważnymi problemami finansowymi – podała Alicja Meller, prezes Stowarzyszenia „Zrozumieć i Pomóc”.

Beneficjenci projektu, mimo że nie mają zbyt wiele, często sami dzielą się dobrem – tak jak Pani Halinka.  – Pani Halinka (90 lat) od dawna zaangażowana jest w wolontariat. Nigdy się nie skarży. Robi na drutach wełniane kapcie i kamizelki dla dzieci z domów dziecka. Od 15 lat jest wdową, nie ma własnych dzieci, ani bliskich z którymi mogłaby spędzać czas – tłumaczy Tadeusz Len z Fundacji Droga. Niewielka emerytura jest wyzwaniem, by związać koniec z końcem. Dzięki Karcie dobra pani Halinie łatwiej jest przetrwać do następnego miesiąca, bez strachu i trudnych wyborów co jest bardziej potrzebne.

Kolejna historia uczestniczki programu „Karta dobra” wcale nie jest bardziej optymistyczna. – Pani Józefa (imię zmienione) ma 84 lata i jest osobą leżącą. Mieszka w małym domku na wsi z nieogrzewaną łazienką, bez ciepłej wody. Pani Józefa ma 1600 zł emerytury. Nie jest w stanie napalić w piecu, więc jedynym źródłem ciepła jest grzejnik elektryczny – mówi Paweł Krassowski z organizacji Nasza Szczycieńska Ziemia. Ogrzewanie i prąd to wydatki rzędu 800 zł. Leki i środki pielęgnacyjne to około 750 zł miesięcznie. Ile zostaje? 50 złotych. Takich historii są tysiące.

Program „Karta dobra”  pozwolił nam dotrzeć z pomocą do schorowanych, potrzebujących seniorów, najczęściej samotnych. Karta na zakupy stała się dla nich znaczącym odciążeniem domowego budżetu. Po pierwszych zakupach możliwych dzięki karcie, zadzwoniła do nas jedna z seniorek z programu. Chciała podziękować, bo kupiła sobie orzechy w miodzie, na które od dawna miała ochotę, ale nie było jej stać, żeby sobie na nie pozwolić…To jest bieda, o której mówi się za mało i wciąż robi się za mało, by poprawić los tych ludzi – opowiada Renata Ziaja, wiceprezes zarządu Fundacji Atelier Spółdzielczości i Ekonomii Społecznej.

Karta dobra doładowywana jest przez dziesięć kolejnych miesięcy stałą kwotą. Można jej używać w sklepach sieci Biedronka. Senior może sam zdecydować czego potrzebuje w danym momencie, a sama karta często staje się przyczynkiem do objęcia osoby starszej szerszą pomocą. Fundacja Biedronki prowadzi również drugi program oparty na kartach przedpłaconych “Na codzienne zakupy”, który realizowany jest wspólnie z Caritas. W obu programach karty łącznie otrzymuje 16 000 seniorów.

O naszej organizacji

Celem Stowarzyszenia jest szeroko pojęta pomoc społeczna, w tym pomoc rodzinom i osobom w trudnej sytuacji życiowej oraz wyrównywania szans tych rodzin i osób. Głównie swoim wsparciem obejmujemy seniorów, rodziny zastępcze, osoby niepełnosprawnie.

O Fundacji Biedronki

Fundacja Biedronki została powołana w kwietniu 2020 roku. Fundacja podejmuje inicjatywy na rzecz przeciwdziałania ubóstwu, niedożywieniu, samotności i wykluczeniu społecznemu osób starszych. Rozwija w partnerstwie z innymi organizacjami pomocowymi programy takie jak „Na codzienne zakupy” czy „Karta Dobra”. W ich ramach, potrzebujące osoby starsze otrzymują przedpłaconą kartę na zakupy do sklepów Biedronka. Fundacja współpracuje również z Kołami Gospodyń Wiejskich i razem z nimi prowadzi program „Danie Wspólnych Chwil”, w którym samotni seniorzy z terenów wiejskich zapraszani są na posiłki przy wspólnym stole. Fundacja reaguje również na sytuacje kryzysowe – prowadziła m.in. projekt pomocy w czasie pandemii i na rzecz uchodźców z Ukrainy. Fundacja przeznaczyła na programy społeczne ponad 160 mln złotych (status na grudzień 2023).